Wydawca treści Wydawca treści

!!! POŻARY TRAW !!!

     Wiosna to czas kiedy wszystko zaczyna się zielenić, wybudzać się ze snu zimowego. Fauna i flora zaczyna tętnić życiem. Piękno to też jest niestety zwiastunem sezonu kiedy zaczyna się zwiększone ryzyko pożarowe i wypalanie traw. W społeczeństwie przyjęło się że ta czynność poprawia kondycję gleby, jednakże nikt nie mówi o negatywnych skutkach. 

Poniżej przedstawiamy kilka argumentów potwierdzających destrukcyjność wypalania traw: 

  • Pożary traw powodują spustoszenie dla flory i fauny. Płoną nie tylko rośliny, w tym cenne, chronione gatunki, ale i zwierzęta: jeże, lisy, zające schowane w bruździe, płazy, gady, nawet sarny, dziki, które w tym czasie przebywały na powierzchni. Płomienie niszczą miejsca bytowania tych zwierząt, w tym m.in. bażantów, kuropatw, zajęcy, czy saren.

 

  • Przed pożarem nie uchronią się uciekające zwierzęta. Wiatr przenosi płomienie z prędkością do 20 km / godz!!!  Tymczasem chociażby jeże nie poruszają się z taką prędkością. Małe zające przywierają do ziemi ze strachu i nie uciekają. Te, które zrywają się do ucieczki, wpadają w popłoch, tracą orientację i często wbiegają prosto w płomienie.

 

  • Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Palą się również gniazda już zasiedlone, a zatem z jajkami lub pisklętami, np. tak lubianych przez nas wszystkich skowronków, czajek

 

  • Dym uniemożliwia pszczołom i trzmielom oblatywanie łąk. Owady giną w płomieniach, co powoduje zmniejszenie liczby zapylonych kwiatów, a w konsekwencji obniżenie plonów roślin, z których korzystają także ludzie

 

  • Przy wypalaniu giną mrówki. Jedna ich kolonia może zniszczyć do 4 mln szkodliwych owadów rocznie. Mrówki zjadając resztki roślinne i zwierzęce ułatwiają rozkład masy organicznej oraz wzbogacają warstwę próchnicy, „przewietrzają” glebę. Podobnymi sprzymierzeńcami w walce ze szkodnikami są biedronki, zjadające mszyce.

 

  • Ogień uśmierca wiele pożytecznych zwierząt bezkręgowych, m.in. dżdżownice (które mają pozytywny wpływ na strukturę gleby i jej właściwości), pająki, wije, owady (drapieżne i pasożytnicze).

 

  • Wbrew obiegowej opinii pożar łąki nie użyźni gleby, a wręcz odwrotnie – wyjałowi ją. Cenne rośliny wyginą, a najszybciej odrosną chwasty. Zdaniem naukowców, wypalanie traw to najgorszy sposób przygotowania łąki do wegetacji

 

  • Gleba się wyjaławia, gdyż zostaje wstrzymany rozkład resztek roślinnych, ulega zahamowaniu asymilacja azotu z powietrza.

 

  • Od palącego się poszycia gleby, może zapalić się również podziemna warstwa torfu. Pożar torfu jest wyjątkowo trudny do ugaszenia, zdarza się, że trwa nawet kilka miesięcy.

 

  • Giną zwierzęta domowe, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru (tracą orientację w dymie, ulegają zaczadzeniu)

 

  • Ponadto łąka po pożarze regeneruje się przez kilka lat, natomiast odtworzenie pokładów torfu wymaga wielu wieków

 

  • Pożar nieużytków to nie tylko straty dla przyrody, często giną także ludzie. Tylko w 2019 roku było 10 ofiar śmiertelnych oraz 140 rannych.

 

  • Ogień z łąk przenosi się na pobliskie lasy. Niszcząc młode drzewa, a te dojrzałe i starodrzewy poważnie uszkadzając. Każdego roku dochodzi do kilkunastu tego typu pożarów. Coraz cieplejsze i suchsze wiosny powodują, że to potencjalne niebezpieczeństwo coraz bardziej przekłada się na realne.

 

  • Umyślne wypalanie traw, to również wysokie koszty i straty materialne. Strażacy oszacowali, że w ubiegłym roku poniesione straty wyniosły niemal 41 mln zł. Natomiast podczas akcji ratowniczych związanych z gaszeniem nieużytków zużyto 183 413 171 l wody, co odpowiada pojemności 49 basenów olimpijskich. W tym samym czasie Lasy Państwowe wydają rocznie 100 mln złotych na ochronę przeciwpożarową.

 

  • Wypalanie traw jest zabronione! Grożą za to wysokie kary, nawet do 5 tys. zł, a w przypadkach, kiedy zagrożone jest mienie lub życie – od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. Za wypalanie traw grożą, oprócz kar nakładanych np. przez policję czy prokuraturę, także dotkliwe kary finansowe nakładane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci zmniejszenia od 5 do 25 proc., a w skrajnych przypadkach nawet odebrania, należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.

 

  • Pożary traw z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują dużą liczbę strażaków. Strażacy, zaangażowani w gaszenie pożarów traw nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni w innym miejscu. Średnio co 9 minut strażacy wyjeżdżają do pożaru traw lub nieużytków.

 

  • W ubiegłym roku, jak wynika z danych Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, aż 55 912 razy płonęły trawy i nieużytki. To ponad 36 proc. wszystkich pożarów odnotowanych w 2019 r.

 

  • Najczęściej do tych niebezpiecznych zdarzeń dochodzi na przełomie marca i kwietnia. Z danych strażaków wynika, że w 2019 r. w tym okresie doszło do niemal 57 proc. wszystkich pożarów traw.

 

  • Wypalanie łąk a kleszcze: Owszem, na powierzchni wypalanej łąki także giną kleszcze, jednak te możemy znaleźć także w lesie, czy na trawniku w środku miasta. Jednak szkody, jakie przynosi wypalanie, są nieporównywalnie większe dlatego nie można tego rozważać w kwestiach “korzyści” nawet pod kątem braku obecności kleszczy na tym fragmencie ziemi.

 

  • Ilość kleszczy jest związana w znacznie większym stopniu przez brak długotrwałych, mroźnych zim, ilość żywicieli, które je przenoszą (czyli także człowiek, ale i zwierzęta domowe) itp. a nie tylko przez ilość nieużytków.

 

  • Przykład współpracy leśników ze strażakami (z terenu RDLP Radom)

 

  • Leśnicy i strażacy podejmują wspólne działania do przeciwdziałania pożarom traw i walki z ogniem. Już w końcu lutego 2019 - choć jeszcze wtedy pożarów traw i nieużytków u nas nie było, w Komendzie Powiatowej Straży Pożarnej w Szydłowcu spotkali się i rozmawiali o tym, jak zapobiec problemowi wszyscy, którzy walczą ze szkodliwym procederem wypalania traw i nieużytków. Powiat szydłowiecki należy do obszarów na których wypalanie traw i nieużytków jest zjawiskiem znacznie przekraczającym średnią dla całego Mazowsza i kraju, co powoduje, że każdego roku zajmuje czołowe miejsce w województwie pod względem ilości tego typu zdarzeń. Komenda Powiatowa PSP w Szydłowcu w latach 2017-2019 odnotowała 1 337 zdarzeń związanych z wypalaniem traw i nieużytków rolnych w wyniku których spłonęło ponad 1 140 ha (obszar porównywalny do powierzchni 1 611 boisk piłkarskich). Najwięcej było ich w 2019 roku – aż 664.

 

  • Wiele z nich przez możliwe przerzuty ognia jest zagrożeniem także dla lasów, a do ich gaszenia bardzo często angażowane są samoloty gaśnicze Lasów Państwowych, bo często tylko tak możliwe jest ich ugaszenie wobec trudności z dojazdem i rozległej powierzchni. Niestety to angażuje siły i środki. Sama ochrona ppoż. na terenie nadleśnictw RDLP w Radomiu to aż 6,5 mln zł rocznie.

 

  • Rozwiązaniem problemu może być połączenie współpracy, prewencji i nowych technologii. Dlatego rozmawialiśmy o dronach i fotopułapkach. Jeśli połączymy siły strażaków, leśników, policji i samorządów możemy osiągnąć znaczną poprawę sytuacji. Dlatego i Was będziemy prosić o rozpowszechnianie informacji o akcji #StopPożaromTraw

 

 

Strona Lasów Państwowych i zebrane wszystkie argumenty w jednym artykule na

http://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/nie-wypalajcie-traw-wspolny-apel-strazakow-i-lesnikow